Z OKAZJI MOICH IMIENIN,KTÓRE SĄ DZIŚ,GNOJÓWA Z GÓRY OBUDZIŁA MNIE O 2 GIEJ W NOCY I CHCIAŁA COŚ NA TYM ZYSKAĆ I MNIE OKRAŚĆ...TAK SOBIE GNOJÓWA POZWALA,ŻE OBCHODZI MOJE IMIENINY ZAMIAST MNIE I W OGÓLE CO JĄ TO OBCHODZI,ŻE MAM IMIENINY?TO NIE JEJ SPRAWA,ALE ZA TO,CO ZROBIŁA I ŻE ZEPSUŁA MI TEN DZIEŃ ,TO NIECH TYLKO WYJDZIE NA KLATKĘ SCHODOWĄ,TO TAK JĄ PIERDOLNĘ W ŁEB,ŻE SOBIE MNIE ZAPAMIĘTA!
P.S 14 CZERWCA JEST ELIZY I BAZYLEGO....U KASZUBÓW BAZYL TO JEST BRZYDAL..DLATEGO WYŚMIEWAJĄ SIĘ ,ŻE OBCHODZĘ IMIENINY ELIZY,BAZYLEGO...
ALE JA JESTEM ELIZA.
środa, 13 czerwca 2018
TO,CO MNIE NAJBARDZIEJ BOLI...
CZY ZASTANAWIALIŚCIE SIĘ KIEDYŚ DLACZEGO NP. W POLSCE KOBIETA MUSI WYJŚĆ ZA MĄŻ DO JAKIEGOŚ TAM OKREŚLONEGO WIEKU NAJLEPIEJ,A W OGÓLE TO JEST OGROMNA PRESJA SPOŁECZNA WOBEC ZAMĄŻPÓJŚCIA I OGÓLNIE TO,ŻE KOBIETA MUSI WYJŚĆ ZA MĄŻ TO JEST NORMA SPOŁECZNA...KTO USTALA TAKIE NORMY?ZAWSZE UWAŻAŁAM,ŻE MĘŻCZYŹNI ,BO KOBIETA JEST IM POTRZEBNA DO SEKSU..PO TO TEŻ STWORZYLI DOMY PUBLICZNE...A WIĘC WIADOMO,ŻE KOBIETA W POLSCE MUSI WYJŚĆ KONIECZNIE ZA MĄŻ,WRĘCZ OBOWIĄZKOWO I URODZIĆ DZIECI...W POLSCE NIGDY NIKT NIE BĘDZIE PYTAŁ KOBIET O TO,CZEGO CHCĄ,BO OD URODZENIA SIĘ NAM NARZUCA FUNKCJE I ROLĘ...JESTEŚMY WIĘC PODRZĘDNĄ KATEGORIĄ,KTÓRA MA SŁUŻYĆ SAMCOWI,CZYLI MĘŻCZYŹNIE...KOBIETOM TRUDNIEJ ZDOBYĆ PRACĘ I MAJĄ NIŻSZE ZAROBKI NIŻ MĘŻCZYŹNI I GORSZĄ PRACĘ OTRZYMUJĄ I TRUDNIEJ IM UTRZYMAĆ PRACĘ I GENERALNIE MAMY BARDZO NIEWIELE PRAW CZŁOWIEKA.MĘŻCZYZNA W POLSCE MOŻE BYĆ SAM I NIKOGO TO NIE DZIWI ANI NIE DRAŻNI,A Z KOBIETĄ SAMOTNĄ OBCHODZI SIĘ POLSKIE SPOŁECZEŃSTWO OKRUTNIE,BO WIEM PO SOBIE...POZA TYM MĘŻCZYZNA MOŻE SOBIE BYĆ GEJEM,ALE KOBIETA JEŚLI JEST HOMOSEKSUALNA,TO NIE TOLERUJĄ TEGO.I NIEWAŻNE,ŻE W/G STATYSTYK PEDOFILAMI /JEŚLI ADOPTUJĄ DZIECI,TO NAJCZĘŚCIEJ JE GWAŁCĄ/ SĄ RACZEJ GEJE NIŻ LESBIJKI....CZYLI TO MĘŻCZYŹNI SĄ TYM ZŁEM,KTÓRE NISZCZY ŁAD I PORZĄDEK ŚWIATA TO ONI ZDOMINOWALI NAS TAK,ŻE MAMY IM SŁUŻYĆ..NA KONIEC NAPISZĘ TYLKO,ŻE NIE JESTEM FEMINISTKĄ,TYLKO OBSERWATORKĄ A TAKŻE PISZĘ Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA.
"MIESZKAŃCY" OSIEDLI....
TU,W GDYNI ,NA LESZCZYNKACH,MIESZKAJĄ "LUDZIE" NIBY TAK SAMO JAK JA,CZYLI W MIESZKANIU W KLATCE ,W BLOKU...I BYŁOBY TO NORMALNE,GDYBY SWOJE OSOBISTE SPRAWY ZAŁATWIALI U SIEBIE W MIESZKANIACH A NIE PRZEZ TELEFON KOMÓRKOWY POD MOIM UCHYLONYM OKNEM!TO JEST PO PROSTU SPECYFIKA TEGO MIEJSCA,TEJ DZIELNICY,ŻE WSZYSTKIE RZECZY ,DZIEJĄ SIĘ WYŁĄCZNIE NA ULICY POD OKNAMI MIESZKAŃ...OD 13TU LAT TU MIESZKAM.NIE MOGĘ SIĘ PRZYZWYCZAIĆ DO TYCH ICH ZACHOWAŃ DLA MNIE WIEJSKICH I DZIWNYCH,A DO TEGO SĄ TO TYPY ZAZDROSNE O WSZYSTKO,WŚCIBSKIE I NIEŻYCZLIWE A NAWET WROGIE...OD POCZĄTKU SIĘ INTERESOWALI,ŻE TU SIĘ WPROWADZIŁAM,ALE CIĄGLE UDAJĄ,ŻE MNIE NIE ZNAJĄ I WIDZĄ PO RAZ PIERWSZY,A BEZ PRZERWY MNIE OBSERWUJĄ I PRZEŚLADUJĄ...DZIWNE SĄ "UKŁADY" MIĘDZY TYMI GNOJAMI I GNOJÓWAMI,A NA PEWNO TRUDNO ICH NAZWAĆ INACZEJ NIŻ GNOJE!
sobota, 9 czerwca 2018
PRZECIWKO ROZKŁADOWI,DYSFUNKCJONALNOŚCI I CHAOSOWI
ZAWSZE CHCIAŁAM MIEĆ UPORZĄDKOWANE ŻYCIE,ALE W TAKI SPOSÓB,ŻEBYM SAMA STANOWIŁA I DECYDOWAŁA O TYM PORZĄDKU..NIESTETY-NIGDY MI SIĘ TO NIE UDAŁO,NADAL NIE UDAJE,GDYŻ ZAWSZE OBCY WPROWADZAJĄ STAN ROZKŁADU,DYSFUNKCJONALNOŚCI I CHAOSU DO WSZYSTKIEGO,CO TAK BARDZO CHCĘ MIEĆ UPORZĄDKOWANE.NIENAWIDZĘ STWIERDZENIA MĄDRALI,ŻE ŻYCIE TO ŻYWIOŁ I ŻE NIE DA SIĘ TEGO UPORZĄDKOWAĆ,TYLKO TRZEBA SIĘ TEMU PODDAĆ ,PEWNIE TAK JAK WOREK Z KARTOFLAMI,KTÓRY WIEZIE CIĘŻARÓWKA PO WYBOISTEJ DRODZE...TO MI DAŁO DO MYŚLENIA,GDYŻ NIE CHCĘ CZUĆ SIĘ JAK WOREK ZIEMNIAKÓW ANI JAK FLAGA ,KTÓRA PODDAJE SIĘ TEMU JAK WIEJE WIATR...
WSZĘDZIE I NAWET W MOJEJ GŁOWIE ,SŁYSZĘ ZŁOWIESZCZE GŁOSY I GROŹBY I ZAWSZE MOJA DROGA PRZEZ ŻYCIE JEST CIĘŻKA,PRZEZ CIERNIE,PO JAKICHŚ KOLCACH POD STOPAMI,PO TŁUCZONYM SZKLE I PO DRUCIE KOLCZASTYM...
CIĄGLE,JAK KIEDYŚ,PRZEDZIERAM SIĘ PRZEZ GĘSTY GĄSZCZ KOSODRZEWINY,W POSZUKIWANIU OTWARTEJ PRZESTRZENI...
TWÓRCZOŚĆ MIEWA POZORY CHAOSU,ALE JEST ŻYCIODAJNA I DAJE SIŁY WITALNE,CHOĆ NIE ZAWSZE MA ZNAMIONA UPORZĄDKOWANIA...
POTRZEBUJĘ PORZĄDKU,ŁADU I SKŁADU,ŻEBY W OGÓLE MÓC BYĆ TWÓRCZA,CZYLI TAKĄ POZOSTAĆ.W OGÓLNEJ DYSFUNKCJONALNOŚCI,W ZMIERZANIU DO ROZKŁADU WSZELKICH WARTYCH ZACHODU SPRAW,W TYM STRASZNYM CHAOSIE MENTALNYM,NIE RADZĘ SOBIE Z DNIEM POWSZEDNIM....WIDZĘ WSZYSTKO I ODCZUWAM JAKO ROZKŁAD I DEGRENGOLADĘ I NIE CHCE MI SIĘ ANI TWORZYĆ ANI ŻYĆ,BO POTRZEBUJĘ MIEĆ WŁASNY PORZĄDEK I WŁASNE POCZUCIE ISTNIENIA ODRĘBNE OD INNYCH...TO JEST MI ODBIERANE NON STOP.
WSZĘDZIE I NAWET W MOJEJ GŁOWIE ,SŁYSZĘ ZŁOWIESZCZE GŁOSY I GROŹBY I ZAWSZE MOJA DROGA PRZEZ ŻYCIE JEST CIĘŻKA,PRZEZ CIERNIE,PO JAKICHŚ KOLCACH POD STOPAMI,PO TŁUCZONYM SZKLE I PO DRUCIE KOLCZASTYM...
CIĄGLE,JAK KIEDYŚ,PRZEDZIERAM SIĘ PRZEZ GĘSTY GĄSZCZ KOSODRZEWINY,W POSZUKIWANIU OTWARTEJ PRZESTRZENI...
TWÓRCZOŚĆ MIEWA POZORY CHAOSU,ALE JEST ŻYCIODAJNA I DAJE SIŁY WITALNE,CHOĆ NIE ZAWSZE MA ZNAMIONA UPORZĄDKOWANIA...
POTRZEBUJĘ PORZĄDKU,ŁADU I SKŁADU,ŻEBY W OGÓLE MÓC BYĆ TWÓRCZA,CZYLI TAKĄ POZOSTAĆ.W OGÓLNEJ DYSFUNKCJONALNOŚCI,W ZMIERZANIU DO ROZKŁADU WSZELKICH WARTYCH ZACHODU SPRAW,W TYM STRASZNYM CHAOSIE MENTALNYM,NIE RADZĘ SOBIE Z DNIEM POWSZEDNIM....WIDZĘ WSZYSTKO I ODCZUWAM JAKO ROZKŁAD I DEGRENGOLADĘ I NIE CHCE MI SIĘ ANI TWORZYĆ ANI ŻYĆ,BO POTRZEBUJĘ MIEĆ WŁASNY PORZĄDEK I WŁASNE POCZUCIE ISTNIENIA ODRĘBNE OD INNYCH...TO JEST MI ODBIERANE NON STOP.
JESTEM TUTAJ PONURA
STAŁAM SIĘ TUTAJ,W TYM STRASZNYM POŁOŻENIU,PO PROSTU PONURA,BO NIE DA SIĘ INACZEJ TUTAJ BYĆ...TE ICH WEEKENDY,TE ICH ŚWIĘTA,PRZY OKAZJI KTÓRYCH,ZAWSZE MNIE BIJĄ CI SĄSIEDZI....ZNĘCAJĄ SIĘ PSYCHICZNIE CI SADYŚCI NADE MNĄ I JESTEM PONURA I BARDZO SAMOTNA,BO WSZYSCY MNIE OPUŚCILI,WIDZĄC JAK STRASZNE DOSIĘGŁO MNIE TUTAJ NIESZCZĘŚCIE...MIESZKAĆ WŚRÓD TAKICH POTWORÓW JEST CZYMŚ NAJGORSZYM NA ŚWIECIE!SĄSIEDZI TU SĄ WSTRĘTNI I NAPRAWDĘ TRZEBA W ŻYCIU MIEĆ WOKÓŁ SIEBIE ALBO JAKICHŚ PORZĄDNYCH LUDZI ALBO JEŚLI TAKICH SIĘ NIE ZNAJDZIE,MIEĆ MOŻLIWOŚĆ BYĆ NAPRAWDĘ OSOBNO I SAMEMU...TYM TUTAJ SIĘ WYDAJE,ŻE ONI MOGĄ WŁAZIĆ MI DO MIESZKANIA,GRZEBAĆ W MOICH UBRANIACH I RZECZACH I W OGÓLE ZACHOWYWAĆ SIĘ TU JAK U SIEBIE!TO JEST MOJE PRYWATNE MIESZKANIE I NIE MA TAKIEJ OPCJI,ŻEBY TE WSTRĘTNE POTWORY Z SĄSIEDZTWA,MIAŁY TU JAKIEŚ SPECJALNE PRAWA,KTÓRE IM NIE PRZYSŁUGUJĄ! NA O WIELE ZA DUŻO WOBEC MNIE SOBIE POZWALAJĄ!NA GÓRZE ZALEDWIE WYNAJMUJĄ LOKAL,A PODE MNĄ NA DOLE MAJĄ NIEWYKUPIONE NA WŁASNOŚĆ MIESZKANIE...DLACZEGO TAKIE ZNAJDY ,TAK SIĘ TU RZĄDZĄ,JAKBY BYŁY WŁAŚCICIELAMI CAŁEGO BLOKU???NIERAZ MAM OCHOTĘ WYJŚĆ NA KLATKĘ I POROZBIJAĆ IM ZAPYZIAŁE MORDY!
POCZUŁAM JAK JEST MARTWO W MIESZKANIU...
POCZUŁAM JAK JEST MARTWO W MIESZKANIU,JAK SAMA CZUJĘ SIĘ TU JAKBYM BYŁA ZABITA PRZEZ TYCH SĄSIADÓW-POTWORY,KTÓRE WYPRZEDZAJĄ SIĘ W TYM JAK MI ZNISZCZYĆ ŻYCIE I ZNISZCZYĆ MNIE PSYCHICZNIE...
OD RANA BYŁAM NERWOWA I KRZYCZAŁAM,BO MAM DOŚĆ JUŻ TEJ HOŁOTY NAOKOŁO MNIE,KTÓRA SIĘ DO WSZYSTKIEGO WTRĄCA I MNIE OSACZA I SZCZUJE...
WCZORAJ ,PISAŁAM,KURIER PO BARDZO DŁUGIM CZASIE MOJEGO OCZEKIWANIA,PRZYWIÓZŁ MI PRZESYŁKĘ,KTÓRĄ ZAMÓWIŁAM...ZAMAWIAŁAM KSIĄŻKĘ,A OKAZAŁO SIĘ,ŻE ZAMÓWIŁAM GÓWNIANY AUDIOBOOK...BYŁAM BARDZO ROZCZAROWANA TYM NIEUDANYM ZAKUPEM,JAK UWAŻAM....DZIŚ JEDNAK W KSIĘGARNI,DO KTÓREJ SZŁAM KILKA PRZYSTANKÓW NA PIECHOTĘ,KUPIŁAM OSTATNI EGZEMPLARZ TEJ WŁASNIE KSIĄŻKI KATARZYNY NOSOWSKIEJ...
OD RANA BYŁAM NERWOWA I KRZYCZAŁAM,BO MAM DOŚĆ JUŻ TEJ HOŁOTY NAOKOŁO MNIE,KTÓRA SIĘ DO WSZYSTKIEGO WTRĄCA I MNIE OSACZA I SZCZUJE...
WCZORAJ ,PISAŁAM,KURIER PO BARDZO DŁUGIM CZASIE MOJEGO OCZEKIWANIA,PRZYWIÓZŁ MI PRZESYŁKĘ,KTÓRĄ ZAMÓWIŁAM...ZAMAWIAŁAM KSIĄŻKĘ,A OKAZAŁO SIĘ,ŻE ZAMÓWIŁAM GÓWNIANY AUDIOBOOK...BYŁAM BARDZO ROZCZAROWANA TYM NIEUDANYM ZAKUPEM,JAK UWAŻAM....DZIŚ JEDNAK W KSIĘGARNI,DO KTÓREJ SZŁAM KILKA PRZYSTANKÓW NA PIECHOTĘ,KUPIŁAM OSTATNI EGZEMPLARZ TEJ WŁASNIE KSIĄŻKI KATARZYNY NOSOWSKIEJ...
piątek, 8 czerwca 2018
IN VINO VERITAS....
ZAWSZE NIE TO
CIĄGLE NIE TAK,
ALE JESTEM GOTOWA PRZYSIĄC,
ŻE CHOĆBY,CHOĆBY
MINĘŁO LAT NAWET TYSIĄC
TO WY NIE ZMIENICIE SIĘ
TAKŻE :NIE ZMIENICIE MNIE
NIE ZMIENICIE MNIE
NIE!NIE!NIE!NIE!
WCIĄŻ TO SAMO-
TA SAMA "KASZANA"
RANO,WIECZÓR I W POŁUDNIE
MUSZĘ PRZYZNAĆ,ŻE JEST "FAJNIE"
NO I PO PROSTU "CUDNIE
WCIĄŻ TO SAMO-TA SAMA "KASZANA"
RANO,WIECZÓR I W POŁUDNIE
CHOCIAŻ CAŁY ŚWIAT SIĘ SYPIE
TO WSZYSTKO TU WYGLĄDA "CUDNIE!"!
ZAWSZE NIE TO
CIĄGLE NIE TAK,ALE JESTEM GOTOWA PRZYSIĄC,
ŻE CHOĆBY ,CHOĆBY MINĘŁO LAT NAWET TYSIĄC
TO WY NIE ZMIENICIE SIĘ
NIC NIE ZMIENI TAKŻE MNIE
NIC NIE ZMIENI MNIE I TO JEST TAK
CIĄGLE NIE TAK,
ALE JESTEM GOTOWA PRZYSIĄC,
ŻE CHOĆBY,CHOĆBY
MINĘŁO LAT NAWET TYSIĄC
TO WY NIE ZMIENICIE SIĘ
TAKŻE :NIE ZMIENICIE MNIE
NIE ZMIENICIE MNIE
NIE!NIE!NIE!NIE!
WCIĄŻ TO SAMO-
TA SAMA "KASZANA"
RANO,WIECZÓR I W POŁUDNIE
MUSZĘ PRZYZNAĆ,ŻE JEST "FAJNIE"
NO I PO PROSTU "CUDNIE
WCIĄŻ TO SAMO-TA SAMA "KASZANA"
RANO,WIECZÓR I W POŁUDNIE
CHOCIAŻ CAŁY ŚWIAT SIĘ SYPIE
TO WSZYSTKO TU WYGLĄDA "CUDNIE!"!
ZAWSZE NIE TO
CIĄGLE NIE TAK,ALE JESTEM GOTOWA PRZYSIĄC,
ŻE CHOĆBY ,CHOĆBY MINĘŁO LAT NAWET TYSIĄC
TO WY NIE ZMIENICIE SIĘ
NIC NIE ZMIENI TAKŻE MNIE
NIC NIE ZMIENI MNIE I TO JEST TAK
Subskrybuj:
Posty (Atom)