BEZDUSZNE ,LUDZKIE BETONY...

OJCIEC DWA MIESIĄCE TEMU,WE WRZEŚNIU BYŁ NA URLOPIE NA GRECKIEJ WYSPIE PRZEZ TRZY TYGODNIE,ALE TYDZIEŃ TEMU,CZYLI PO DWÓCH MIESIACACH ZNOWU WYJECHAŁ NA TRZY TYGODNIE NA WYSPY ZIELONEGO PRZYLĄDKA MAJĄC ,JAK ZAWSZE WSZYSTKO W D.....
ROBI TAK,WIEDZĄC,ZE JESTEM CHORA,ALE ZOSTAWIA MNIE SAMĄ NA PASTWĘ LOSU I ZŁYCH OSÓB...ROBI TAK NOTORYCZNIE,NO TO NIE MAM WDZIECZNOŚCI I ZASTANAWIAM SIĘ CO TO ZA RODZIC,KTÓRY TAK TRAKTUJE WŁASNE DZIECKO,BO WOLI OBCYCH/NP.SWOJĄ ŻONE/ NIŻ SWOICH NAJBLIZSZYCH KREWNYCH...
ŻADEN TO OJCIEC W/G MNIE NIGDY DLA MNIE NIE BYŁ...
SMUTNE TO,ALE PRAWDA JEST TAKA,CZYLI BRUTALNA...
DAŁ MI JAKIEŚ TAM PIENIĄDZE NA PRZETRWANIE TYCH TRZECH TYGODNI,ALE PIENIĄDZE NIE ZAŁATWIAJĄ NICZEGO...CHOĆ O SIEBIE OSTATNIO DBAŁAM I UBIERAŁAM SIĘ CIEPŁO,TO JEDNAK MUSIAŁAM WYCHODZIĆ Z MIESZKANIA CZY TO Z PSEM NA SPACERY CZY PO ZAKUPY..TAKIE TAM...ZŁAPAŁAM OSTATNIO TAKĄ INFEKCJĘ GRYPOPODOBNĄ,ŻE TERAZ JESTEM STRASZNIE CHORA,PRZEZIĘBIONA,OSŁABIONA,ALE ,JAK ZWYKLE ZOSTAWIONA SAMEJ SOBIE  W TYM I JESZCZE,CHOĆ POWINNAM SIĘ KUROWAĆ,TO MUSZĘ SAMA W TAKIEM STANIE,ZAPIERDALAĆ Z PSEM NA TE JEGO "SPACERKI"!MAM SWOJE LATA,ALE NIGDY NIKT MI NIE POMAGAŁ W NICZYM,NIEKT NIE DBAŁ O MNIE I OPRÓCZ LUDZKIEJ NIENAWIŚCI I NIEZROZUMIENIA ,NIC INNEGO W ŻYCIU NIE POZNAŁAM...
SĄSIEDZI MNIE GWAŁCĄ,NIE ZWAŻAJĄC NA TO,ŻE JESTEM TERAZ CHORA...
GADAŁAM Z KOLEŻANKĄ Z LICEUM NA FACEBOOKU I NIGDY WCZĘSNIEJ NIE ZAUWAŻYŁAM TEGO,ŻE ONA JEST EGOISTKĄ,KTÓRA MNIE WCALE NIE ROZUMIE,NA WSZYSTKIE MOJE ARGUMENTY MA JAKĄŚ DURNĄ ODPOWIEDŹ I W/G MNIE JESTE ZADOWOLONYM Z SIEBIE BEZDUSZNYM BETONEM,CHOCIAŻ JEST NIBY NAUCZYCIELKĄ....SZKODA SŁÓW...

UŚMIECH BEZ KOTA JEST JAK KOT BEZ UŚMIECHU...

CZY CZYTALI PAŃSTWO KSIĄŻKĘ PT,"ALICJA W KRAINIE CZARÓW"?..JEŻELI NIE TO NIE WIECIE TEGO,ŻE GDY KROLOWA KART POWIEDZIAŁA:"ŚCIĄĆ ICH I JĄ TEŻ/NA ALICJĘ/",TO ALICJA POWIEDZIAŁA:"A CO WY MI MOŻECIE ZROBIĆ?...JESTEŚCIE PRZECIEŻ TYLKO TALIĄ KART.".TO TAK JAK W ŻYCIU NASZYM..

LUBISZ?...

CZY LUBISZ SIĘ ...KOCHAĆ?POWIEDZ MI..WYBIERASZ DZIEWCZYNĘ,MĘŻCZYZNĘ..ANGELINA...JOLIE?JA JĄ BARDZO KOCHAM..JESTEM TYLKO FANKĄ..TAK,JAK WIĘKSZOŚĆ JEJ FANÓW...A TY? LUBISZ SIĘ KOCHAĆ?DOTYKAĆ SIĘ?CAŁOWAĆ?PIEŚCIĆ?PRZYTULAĆ?BYĆ RAZEM TAK BARDZO,ŻE JEDNOZNACZNIE?NIE WIEM....JA ZAWSZE MARZYŁAM TYLKO O TYM,ALE NIGDY TEGO NIE BĘDĘ MIEĆ,GDYŻ DO TEJ PORY OBEJMUJĘ LUB GŁASKAM JEDYNIE PODUSZKĘ,KOŁDRĘ...TO MI NIE WYSTARCZA I NIC MI NIE DAJE...

SUPER-PEŁNIA 14/15 LISTOPADA 2016...

NASTĘPNA BĘDZIE ZA 18 LAT....WIĘC BARDZO ŹLE SIĘ CZUŁAM WCZORAJ,BO TO BYŁ 14TY LISTOPADA...PIŁAM CZERWONE WINO,KTÓRE MI SZKODZI,A PRZECIEŻ NIGDZIE NIE BYŁO BIAŁEJ,PÓŁSŁODKIEJ "SOPHI" ,KTÓRĄ PIJĘ ZAZWYCZAJ...JEST TO PÓŁSŁODKIE WINO BUŁGARSKIE Z BIAŁYCH A NIE CZERWONYCH WINOGRON...
TO CZERWONE ZDECYDOWANIE MI SZKODZI...
WIĘC ŹLE SIĘ CZUŁAM,BO PIŁAM TO CZERWONE "KADARKA" TEŻ Z BUŁGARII,ALE Z INNEGO REGIONU..KRAJ POCHODZENIA JAKIŚ MELNIK...ALE REGION Z BUŁGARII...
NO I PIES BYŁ PO 16TEJ OSTATNI RAZ NA SIKU,A POTEM JAKIŚ ZGON KOLEJNY ZALICZAŁAM NA MYM ŁÓŻKU...
POTEM WSTAŁAM,ZWYMIOTOWAŁAM I WIEDZIAŁAM ,ZE WYJDĘ JESZCZE Z TYM ŻEBRZACYM O SPACER PSEM,CHOĆ BYŁA JUŻ PRAWIE 23-CIA...
TAK.UBRAŁAM SIĘ NA ZIMNĄ PORĘ-CZPKA,SZALIK,KURTKA ZIMOWA,WZIĘŁAM PSA NA SMYCZ I WYSZLIŚMY....
POPATRZYŁAM NA NIEBO,BO PRZYPOMNIAŁO MI SIĘ O TEJ SUPER-PEŁNI,O KTÓREJ GADALI W RADIU...
WIĘC TAK:ZDJĘĆ ŻADNYCH NIE ZROBIŁAM NIESTETY CHYBA,ALE TO WIDZIAŁAM JAK NA DŁONI...WCZEŚNIEJSZE CHMURY ROZPIERZCHŁY SIĘ GDZIEŚ...PATRZYŁAM WOKÓŁ I BYŁO PO RAZ PIERWSZY BARDZO JASNO ....JASNA JAKAŚ NOC....I..POPATRZYŁAM NA NIEBO I TAM BYŁ KSIĘŻYC OKRĄGŁY JAK KOŁACZ/TAKI DAWNY CHLEB/ Z TAKĄ POŚWIATĄ NAOKOŁO A W POPRZEK PRZECHODZIŁO KILKA TAKICH PASM CHMUR,JAKBY TO CAŁE ZJAWISKO,TEN FENOMEN, BYŁ W PASKI CHMUR.....TO WSZYSTKO...W 2034 R. BĘDZIE TAKA NASTĘPNA...

WIDZISZ..BRATKU..

MYŚLAŁAM,ŻE TAK SIĘ TEN BLOG MI ZACZĄŁ SŁOWAMI:"..BRATKI,BRATKU.."CZĘSTO PRZEDTEM TAK MÓWIŁAM NP.DO PSA...ALE ON NIE MIAŁ NIC PRZECIWKO TEMU....DZIŚ ZMARŁ PIOSENKARZ-LEONARD COHEN-LEGENDA MUZYKI...MIAŁ 82 LATA PONOĆ,ALE WIEK NIE GRA ROLI W PRZYPADKU WRTOŚCIOWYCH LUDZI....TAKŻE PAN BOB DYLAN OTRZYMAŁ NASZEGO EUROPEJSKIEGO NOBLA ZA SWOJĄ TWÓRCZOŚĆ,A JEST TO PRESTIŻOWA NAGRODA NORWESKIEJ AKADEMII NAUK...Z NASZYCH,TO REYMONT,SZYMBORSKA I INNI,TAKŻE PAN BYŁY PREZYDENT-LECH WAŁĘSA TAKŻE OTRZYMALI NAGRODĘ NOBLA,CHOĆ W RÓŻNYCH DZIEDZINACH...
NAPISAŁAM DO PANA DYLANA EMAILA,BO ADRESS JEGO ZNALAZŁAM W NECIE ,ŻE TU W EUROPIE CZEKA NA NIEGO NIESPODZIANKA,BO GDY MU PRZYZNANO TĘ NAGRODĘ ,TO SIĘ NIE ODZYWAŁ I NIE BYŁO Z NIM KONTAKTU..OSTATNIO SIĘ ODEZWAŁ I POWIEDZIAŁ PUBLICZNIE ,ŻE TAKA NAGRODA TO JEST COŚ NIESAMOWITEGO I OBIECAŁ,ŻE PRZYJEDZIE W GRUDNIU NA PRZYZNANIE NAGRODY....TAAK....MAM BARDZO CIĘŻKO....WCZORAJ WIECZOREM,GDY LEŻAŁAM NA ŁÓŻKU U MNIE,TO COŚ MNIE W ŚRODKU MNIE TRZĘSŁO WPROST NIEMOŻLIWIE I RAZ MI SIĘ GORĄCO,RAZ LODOWATO ROBIŁO I CZUŁAM W GARDLE KLUCHĘ,CO POWODOWAŁO MI WYMIOTY...CZUŁAM SIĘ TEŻ GWAŁCONA...I NAWET,GDY WZIĘŁAM MOJĄ PSYCHOTROPOWĄ TABLETKĘ W NOCY,TO PO JAKIMŚ CZASIE ZASNĘŁAM I ŚNILI MI SIĘ CI STRASZNI,MLODZI SĄSIEDZI Z NAPRZECIWKA...A POTEM ,GDY ZNOWU CZUŁAM SIĘ GWAŁCONA,TO SIĘ OBUDZIŁAM NAD RANEM MYŚLĄC SOBIE,ŻE BYM SOBIE UCIEKŁA STĄD,ALE,ŻE JA NIE MAM JUŻ GDZIE MIESZKAC ANI DOKĄD PÓJŚĆ,BO NIE JESTEM SAMA,GDYŻ POD OPIEKĄ MAM DWA KRÓLIKI ORAZ PSA...SMUTNE TO I BEZ ŻADNEGO WSPARCIA OD KOGOKOLWIEK...SMUTNE....

JA CZYLI MIELONE MIĘSO..MIELONKA...

CZUJĘ SIĘ TAK MARTWO.TAK PUSTO.NIE MA MNIE WE MNIE SAMEJ.ZROBILI ZNOWU ZE MNIE MIELONE MIĘSO....BYŁAM GWAŁCONA PRZEZ CAŁĄ NOC, GDY TYLKO ZASNĘŁAM TO ZNOWU BUDZILI MNIE TYM GWAŁTEM....NIE JESTEM SOBĄ...JEST DLA MNIE CORAZ GORZEJ....

NĘKANIE...

JESTEM NĘKANA PRZEZ SĄSIADÓW..MIESZKAM SAMA  OD ZAWSZE CHYBA,BO ZAWSZE BYŁAM SAMA...Z JEDNEJ STRONY CHCIAŁAM BYĆ SAMA,ALE BARDZIEJ JESTEM OD DAWNA SPECJALNIE SEPAROWANA,IZOLOWANA SPOŁECZNIE PRZEZ SĄSIADÓW,KTÓRZY JAKO W/G MNIE GŁĘBOKA PATOLOGIA,BEZ PRZERWY MNIE ATAKUJĄ SWOIM ZŁEM...TO SIĘ NAZYWA STALKING-TAKIE NĘKANIE...ONI WSZYSCY MIESZKAJĄ W JAKICHŚ PARACH DAMSKO-MESKICH,A ŻE JESTEM TU SAMA,TO NIE DOŚĆ,ŻE STOSUJĄ WOBEC MNIE PRZEMOC,CONAJMNIEJ SYMBOLICZNĄ,TO WCZORAJ NASŁALI NA MNIE DWÓCH FUNKCJONARIUSZY POLICJI Z KAJDANKAMI I PAŁAMI,ŻE TO NIBY JA-SAMOTNA OSOBA IM "ZAGRAŻAM" W JAKIŚ SPOSÓB..TO JEST ICH KŁAMSTWO,BO TO JA SIĘ BOJĘ ICH PRZEZ CAŁY CZAS I WŁASNIE PRZEZ TAKIE AKCJE ICH TEŻ...
W NOCY MNIE GWAŁCĄ,TERAZ TEŻ,BO JA TO CZUJĘ,ODCZUWAM I NIE MA W TYM NAPRAWDĘ NIC NORMALNEGO ANI ŚMIESZNEGO...
MUSZĘ STAĆ BEZ PRZERWY,BO GDY NP.SIEDZĘ BĄDŹ LEŻĘ,CZUJĘ,ZE KTOŚ MNIE FIZYCZNIE GWAŁCI,CHOCIAZ FIZYCZNIE NIKOGO NIBY TUTAJ NIE MA...TEN FACET Z NAPRZECIWKA NIE TYLKO NASŁAŁ NA MNIE POLICJĘ.POWIEDZIAŁ:PANI MYŚLI,ŻE PANI JEST TU BEZKARNA?I ŻE WEZWIE DO MNIE LEKARZA PSYCHIATRĘ,BY MNIE ZAMKNĄC DO SZPITALA PSYCHIATRYCZNEGO...ODKĄD MIESZKAM TU-OD 12TU LAT,NIC TU MI SIĘ NIGDY NIE UDAŁO,A JESZCZE PRZEZ CAŁY TEN CZAS MNIE WYZYWALI,DOKUCZALI MI,PRZEŚLADOWALI MNIE,OKRADAJĄ I GWAŁCĄ....WIĘC WYSZŁO AN TO,ŻE ZNOWU TO JA JESTEM WINNA..OFIARA....KOZIOŁ OFIARNY,KTÓREMU ZNOWU PRZYPISUJE SIĘ WSZYSTKIE WINY I ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SWOJE CZYNY ZŁE...ZAWSZE TAK BYŁO..TO JUŻ BYŁO IDENTYCZNIE TAK SAMO Z TYMI SĄSIADAMI Z TRÓJMIASTA I CHOCIAŻ CIĄGLE SIĘ PRZEPROWADZAŁAM,LICZĄC ŻE WRESZCIE BĘDĘ MIEĆ NORMALNYCH SASIADÓW,TO JEDNAK NIGDY MI SIĘ NIE UDAŁO..ZAWSZE BYŁO TAK SAMO I ONI I TAK MNIE W KOŃCU ZAMYKALI NA PÓŁ ROKU DO PSYCHIATRYCZNEGO ZA KRATKI,A PRZEWAŻNIE DLATEGO TAK JAK I TERAZ ,ŻE TA JEGO ŻONA JEST W CIĄZY...I ZE POTRZEBUJE SPOKOJU..A JA?JA GO ZAWSZE POTRZEBOWAŁAM,A ONI MNIE TYLKO NĘKALI ,A POTEM POZOSTAWALI BEZKRANI A JA ZOSTAWAŁAM OBARCZANA CAŁA WINĄ I MIAŁAM CZUĆ SIĘ JAK PRZESTĘPCA,BO ONI ZAWSZE "ODWRACALI KOTA OGONEM',ŻE TAK POWIEM I ZAMIAST NA SIEBIE BRAĆ WINĘ ZA SIEBIE,WOLĄ ZRZUCAĆ JĄ NA MNIE..NIESTETY TRUMP W AMERYCE WYGRAŁ WYBORY.PREZYDENCKIE..NIESTETY....BARDZO SIĘ ŹLE STAŁO,BO TO BOGACZ,SŁABY POLITYK,REPUBLIKANIN ORAZ NIETOLERANCYJNY KSENOFOB.....NIESTETY...