KRZYŻ..

WIEM,CO TY TU GADASZ NA TEMAT MOJEGO BLOGA ,BO SIĘ DOMYŚLIŁAM,A WIĘC GADASZ W TEN SPOSÓB:"JAK MOŻNA DUŻĄ LITERĄ TAKIE BZDETY WYPISYWAĆ?!"...TWOJA OPINIA JEST MI OBOJĘTNA...SPRAWA ,KTOREJ DOTYKAM W TYM MOMENCIE,A MAMY ŚWIĘTO MIŁOSIERDZIA BOŻEGO ZWIĄZANEGO ZE ŚWIĘTĄ FAUSTYNĄ DZIŚ , ŻE KAŻDY CZŁOWIEK,POMIJAJĄC BETONY ZWANE LUDŹMI,NIESIE JAKIŚ SWÓJ KRZYŻ-JAKIEŚ WSPOMNIENIA TRAUMATYCZNE NP.,CZYJEŚ ŻYCIE ,ZA KTÓRE JESTEŚ ODPOWIEDZIALNY,BO TO NP.KTOŚ W TWOJEJ RODZINY,CZYLI KREWNY,KTÓRY NA CIEBIE LICZY...KAŻDY JEST TAKI,ZE MA JAKIEŚ PROBLEMY I KAZDY MA TEŻ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA SIEBIE PRZEDE WSZYSTKIM,ALE TAKŻE ZA INNYCH,GDYŻ JESTEŚMY W JEDNYM SPOŁECZENSTWIE I JEDNEJ SPOŁECZNOŚCI OGÓŁU LUDZI NA TYM ŚWIECIE...ZAZNACZAM,ZE JEST NAS WSZYSTKICH PONAD 7 MILIRADÓW NA CAŁYM SWIECIE I ŻYĆ WYŁACZNIE DLA SIEBIE ,UWAZAJĄC SIEBIE SAMEGO ZA PĘPEK ŚWIATA JEST DENNYM EGOIZMEM1!SŁUCHAM JEZUSA CHRYSTUSA,BO TO MÓJ PRZYJACIEL,A LEPIEJ PRZJACIELA CHOĆBY JEDNEGO W SWYM ŻYCIU MIEĆ ,NIŻ BANDĘ FAŁSZYWYCH PRZYJACIÓŁ,KTORZY TYLKO SŁODKO PIERDZĄ....!JEZUS UMARŁ KIEDYŚ...CZY JA BYŁAM W TYM TŁUMIE WIDZÓW ,KTORZY DOMAGALI SIĘ JEGO SMIERCI WTEDY?CZY JA BYŁAM KIMS ZŁYM W JAKIMS POPRZEDNIM WICELENIU???ODOPWIEDŻ BRZMI:NIE!NIE BYŁO MNIE TAM!RACZEJ WTEDY,ZANIM JESZCZE URODZIŁAM SIĘ W 20 WIEKU,WISIAŁAM RAZEM Z TYM MOIM PRZYJACIELEM IBRATEM JEZUSEM NA TYM WŁAŚNIE KRZYŻU!MUSISZ MI UWIERZYĆ!...WIESZ O CO MI CHODZI W KWESTII "KRZYŻ"?ŻE JEŻELI JA NIOSĘ NA SOBIE KRZYŻ ZE STALI,Z OŁOWIU,CIĘZKI NA TYLE ,ŻE MNIE PRZYGNIATA DO ZIEMI,A TY NIESIESZ SWÓJ OBOK MNIE,TO WTEDY,GDY USIŁUJESZ PODNIEŚĆ CHOĆBY JEDNO RAMIĘ MEGO KRZYŻA,A ZAZNACZAM-USIŁUJESZ PODNIEŚĆ TEN CIĘŻAR,TO JA USIŁUJĘ PODNIEŚĆ RAMIĘ TWEGO OŁOWIANEGO KRZYŻA-TAK SAMO...A WIESZ NA CZYM POLEGA ULGA??NA TYM,ŻE JA CZUJĘ TWOJĄ DOBRĄ CHĘĆ POMOCY MI I ŻE NIE CHCESZ MNIE WYKORZYSTAĆ,TYLKO MIMO WYSIŁKU STARASZ SIĘ MI POMÓC,CHOĆ I TOBIE NIE JEST LEKKO...TEGO-NASZ BRAT -JEZUS CHRYSTUS TYLKO OD NAS WYMAGAL:"JEDNI DRUGIM POMÓŻCIE KRZYŻ NOSIĆ.."