OGNISTA WODA...

BEZ PRZERWY NOC CZARNA MNIE DOPADA
JAK ZABÓJCA,KTÓRY WE MNIE DOSTRZEGŁ OFIARĘ,
WIĘC BIERZE MNIE NA CEL
I PRZEZ CAŁY CZAS OBSERWUJE..
WIDZI WE MNIE TYLKO OFIARĘ...
JAK MAM WYTŁUMACZYĆ TEMU ZABÓJCY,
ŻE JEGO PODEJŚCIE DO ŚWIATA JEST NIENORMALNE
I CHORE?....
NOC CZARNA,SEN JAK PAJECZYNA UTKANA PRZEZ PAJĄKI,
A TE PAJECZYNY BYŁO WIDAĆ W WIELU MIEJSCACH POLSKI,
A W TEJ PAJĘCZYNIE UMARŁA,WYSSANA JUŻ Z ŻYCIA MUCHA
JAKO SZARE,SUCHE TRUCHŁO...
TAK BUDZĘ SIĘ RANO ZE SNÓW PROJEKTOWANYCH NA MNIE
PRZEZ SEKTĘ I CZUŁAM ICH KLIMAT,ATMOSFERĘ I ŻE TO
 NIE BYŁO MOJE,ODE MNIE,ANI NIC ZE MNĄ NIE MIAŁO WSPÓLNEGO,
A TYLKO CHORE UMYSŁY TEJ SEKTY MOGŁY WYMYŚLIĆ TAKIE BREDNIE!
NAZWANO TO SCHIZOFRENIĄ?
MOŻE..ALE JA JĄ OSWOIŁAM I ONA JEST MOJA,
A TE PROJEKCJE SĄ MI OBCE...
ZABIERAJĄ ZE MNIE ŻYCIE,ENERGIĘ ŻYCIOWĄ..
ZACZYNAM WIĘC PIĆ WODĘ OGNISTĄ,
GDYŻ RANY ,KTÓRE WE MNIE OTWIERAJĄ SIĘ 
PODCZAS NOCY I SNÓW CHORYCH,
NIE POZWALAJĄ MI NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ...
WODA OGNISTA NIGDY NIE BYŁA ROZWIĄZANIEM,
ALE CO MA ZROBIĆ ,GDY MIESZKAM 
W DOMU ZŁA...?