hahahaha...

POŚRÓD ZAMĘŻNYCH ,WYCHUDZONYCH DESEK,
GRUBA ,STARA PANNA Z PIERSIAMI JEST JEDYNIE KOBIETĄ,
BO WSZYSTKO TO WYŁAZI ZA TZW."MĄŻ",
A NAWET CYCKI IM JESZCZE NIE UROSŁY,
BO TO WSZYSTKO TO JEST GŁUPIE ,DURNE
I NIECH SPIERDALA Z MOJEJ PLANETY-ZIEMI!!!!!
HETEROSEKSUALNE KOBIETONY!

jest śnieg..to fajnie jak dla mnie....

JEST ŚNIEG,A TO FAJNIE JAK DLA MNIE...LUBIĘ NAJBARDZIEJ ZIMĘ,BO CZUJĘ SIĘ FIZYCZNIE JESZCZE W GRANICACH MOŻLIWOŚCI,BO JEST CHŁODNO,A WSZYSTKO JAKBY PRZYKRYTE PUCHOWĄ BIAŁĄ KOŁDRĄ...NA SNIEGU,KTORY PRZESTAŁ PADAĆ JUŻ OD JAKIEGOŚ CZASU WIDAĆ ŻÓŁTE ŚCIEZKI PO PSACH I BRĄZOWE ODCHODY...POZA TYM JAKIEŚ DROBNE SMIECI,ALE TEGO TERAZ WIDAĆ DUŻO MNIEJ....DRZEWA A ZWŁASZCZA KRZEWY ,MAJĄ SNIEZNE CZAPKI,A PTAKI ,GDY MNIE WIDZĄ/WRONY..BO JUŻ PRZYWYCZAJONE I MEWY LUB RYBITWY /CZEKAJĄ NA PIECZYWO POKRUSZONE ODE MNIE....PRZEDWCZORAJ SIĘ POŚLIZGNEŁAM I WYWRÓCIŁAM ,GDY DAWAŁAM IM OKRUCHY,A DZIŚ PRZY KAPIELI/BO CO DWA DNI SIE Z RANA KĄPIĘ REGULARNIE PRZY UZYCIU MYDŁA I SZAMPONU/ ZAUWAZYŁAM NA KOLANACH DWA FIOLETOW SINIAKI..NO CÓŻ...NIC SIE NIE STAŁO...WAZNE ,ZE ZAWSZE ZLATUJA OD RAZU ,GDY POŁOŻĘ POKRUSZONE PIECZYWO NA ZIEMI.......

martwię się o was....

martwię się o ciebie,dziecko,bo pijesz..mówi w myślach tata..
nie mówi mi już nic oficjalnie,a te łzy moje..?
to już może piesku na budę..
nie będę przestrzegać form..stronię od niechcianych form słownych....
kotku,rybko,suczko,słońce!
kaśka nosowska ma piosenkę o tym syfie i też antiba wyraża wiele i muka....
tato!martwię sie,staruszku o cię...
na  ciebie psioczę,bo jestem niedobre dziecko...no,ale kocham  cię....
modlę się w ten oto sposób:
KTÓRYŚ ZA NAS CIERPIAŁ RANY...
JEZU CHRYSTE...
ZMIŁUJ SIĘ NAD NAMI....
BOLI MNIE TO WSZYSTKO...
tylko tyle powiem....

CZĘSTE DOSYĆ PYTANIE...

MIAŁAM WIELE RAZY PO WPISACH TUTAJ TEŻ GŁOSY TELEPATYCZNE TYPU:A KTO TO W OGOLE JEST/Z TAKIM FOCHEM O MNIE/...SZYBKO,BEZ ZWŁOKI ODPOWIEM:JA JESTEM NIKT/!/ I TO TAKI JAK WIEKSZOŚĆ,ALE BEZ NAS NIE BĘDZIECIE CELEBRYTAMI ANI NIE BĘDZIECIE POPULARNI!...NA RAZIE!
A CO DO TEGO CZY JESTEM ŻUREM/POST SCRIPTUM/ TO PEWNIE DOKŁADNIE TAKIM SAMYM JAK KAŻDY..DOBRANOC!

.......

JEST PÓŹNY WIECZÓR....WYSZŁAM Z PSEM DO SKLEPU OSIEDLOWEGO,BO JESZCZE CHWILĘ OTWARTY,A GDY WRACAŁAM Z PSEM,TO PO PROSTU......ODESZŁAM..ZACZĘŁAM IŚC PRZED SIEBIE W MROZIKU,SNIEGU,MROKU I MIAŁAM WRESZCIE TYLE SILY,ŻE TERAZ ZDOŁAŁABYM UCIEC TYM CIULOM....!BYŁAM OBOK SAMOCHODÓW NA PARKINGU,ALE NIE BYŁO ZADNYCH ZOOMBIE,TZN.NIKOGO...CUDOWNIE..WARUNKI WPROST IDEALNE BY WRESZCIE ZWIAĆ Z TEGO WIĘZIENIA NIECHCIANEGO....PATRZYŁAM W STRONĘ LASU/TZW.TRÓJMIEJSKI PARK KRAJOBRAZOWY/,STAŁAM ,PATRZYŁAM,SŁUCHAŁAM,ALE JESTEM MUL PASIASTY,BO NIC NIE SŁYSZAŁAM TERAZ/ZAWSZE SLYSZĘ TYLKO ZŁE TELEPATYCZNE GŁOSY,KTORE MNIE BIJĄ PO GŁOWIE!/PATRZYLAM..SLUCHAŁAM,CO MÓWI LAS I CZY ON MNIE TERAZ WOŁA,ALE NIE DAŁ MI ZADNYCH SZANS..BIEDNY LAS...!A JA JAK ZAWSZE BIEDNA,NIESZCŻEŚLIWA NIEWOLNICA I WIĘZIEŃ SYSTEMU ZAKŁAMANEJ SEKTY ZOMBIAKÓW I CIULI ,JA-ELIZA....POSZŁABYM DO CIEBIE,KOCHANY,KOCHANA..ALE WIDAĆ NIE POTRAFIĘ SIĘ ZERWAC Z TEGO ŁAŃCUCHA,KTORY WŻERA MI SIĘ W KARK....
LEŻY JESZCZE ŚNIEG..JUTRO JUŻ PEWNIE NIE BEDZIE...BIEDA....
BYŁ LEKKI MROZEK...IDEALNA WPROST POGODA DLA MNIE TERAZ BY BY WRESZCIE OD TYCH WSZYSTKICH STRASZNYCH KUREW ..UCIEC.....
ALE....ZAWRÓCIŁAM.../MAM JESZCZE W MIESZKANIU ŁÓŻKO../I JAK ŻAŁOSNA,DOMOWA KURA W MĘSKIM SYSTEMIE,ZNOWU ZASIADŁAM TYLKO PRZED KOMPUTEREM....BY TO TUTAJ..NAPISAĆ?

wiersz?TEKST?

/sam jesteś bezczelna anty-redioł/
JUŻ TERAZ WIEM,ŻE TEN ŚWIAT
JEST OPARTY
NA NASZYM BUDŻECIE,
CZYLI NA BUDŻECIE BEZDOMNYCH,
BIEDAKÓW ORAZ NĘDZARZY....
I WY WIEDZCIE,BOGACZE,ŻE
TYLKO DZIĘKI NAM UBOGIM-
BOGACI SĄ BOGACI
A ZAMOŻNI-ZAMOŻNI...
POZA TYM OPRÓCZ PRAWDY
/TAK RZADKO SPOTYKANEJ ZRESZTĄ,SZCZEREJ/
ISTNIEJE BARDZO WIELE
KŁAMSTWA,CHAMSTWA,HAITU,OBŁUDY CZYLI ZWYCZAJNEJ
HIPOKRYZJI!
JEST FAŁSZ I KŁAMSTWA I CWANIACTWO I KRADZIEJSTWO
DOŚĆ POWSZECHNIE ,OBRZYDLIWIE POTWORNE.....
/PAMIĘTEJ,ŻE ABORYGEN WCIĄŻ TAŃCZY/
"LIFE IS BRUTAL"?
GRATULACJE PLUS KONDOLENCJE DARWINOWI,
IŻ PRZYRÓWNAŁ LUDZI,KTORZY MAJĄ DUSZĘ
DO ZWIERZAT,KTÓRE DUSZY NIE MAJĄ...
JEST-ZAKŁAMANA DEMOKRACJA
JEST SZCZĘSCIE DANE PRZEZ BOGA/!/
PRZY KAZDYM NARODZENIU
I CHOĆ JEST NAS PONAD 7 MILIARDÓW LUDZI,
TO JEDNAK JESTEŚMY TU PO TO BY BYĆ SZCZĘŚLIWI,
ŻYĆ W ZGODZIE Z SAMYM SOBĄ 
I ŻYĆ NA POZIOMIE MATERIALNEJ EGZYSTENCJI!
CO MA BYĆ -BEDZIE NA PEWNO
ALE PAMIETAJCIE JEDNO,ŻE
MY TU NIE JESTEŚMY NA ŚWIECIE ZA KARĘ,GDYŻ
UWAŻAM  ,ZE URODZIĆ SIĘ...-
TO JEST NAGRODA/!/ DANA NAM OD BOGA
I CHOĆ DIABEŁ CHCIAŁBY WSZYSTKO MI TU ZNISZCZYĆ,
TO I TAK WYGRA MIŁOŚĆ,
KTORĄ DAL MI BÓG,
KTÓRY STWORZYŁ KAŻDEGO Z NAS TU OBECNYCH....

KLEPIĘ,ALE JUZ NIE BIEDĘ,ALE NĘDZĘ....

OD 4ECH DNI NIE MIAŁAM W RĘKACH ANI GROSZA,A JADĘ NA DŁUGACH W SKLEPIE BIORAC COS TAM "NA KRECHĘ"..NIKT NIE CHCE MI POŻYCZYĆ,CHOC ZAWSZE ODDAJĘ...ANI SIOSTRA ANI SASIADKA,KTÓRA POZYCZYŁA ODE MNIE ,GDY MIAŁAM,A JAK NIE MAM I PROSIŁAM O POZYCZKĘ,TO JAK ZAWSZE POWIEDZIAŁA,ŻE NIE MA I ZE MUSI IŚC DO BANKOMATU...WYMÓWKA,BO MIAŁA,A TYLKO NIE CHCIAŁA POZYCZYĆ..ŚWINIA!NIEUCZCIWE ŚWINIE!
PIENIADZE NIERAZ WIDZĘ NA WIRTUALNEJ POLSCE NA ZDJĘCIU I WTEDY PRZYPOMINAM SOBIE,ŻE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK JAKAS KARTKA,ZA KTÓRĄ MOŻNA COŚ MIEĆ...PAPIEREK TYLKO....