nowy- stary czas...

PETARDY DAJĄ HUK,ALE OD TEGO SĄ PETARDZIARZE/PODOBNIE JAK KONDONIARZE OD KUPOWANIA KONDOMÓW/ I TWZ.HUK-MENI...NIECH SPIER.TEGOS...PIES AND KRÓLIK AND NAWET JA NIE LUBIĘ TEJ ZADYMY ZWIAZANEJ Z GODZINĄ 24 I TO 31 GRUDNIA...WYĆ TO JA BEDĘ ZAWSZE..DOPÓKI ISTNIEJE KSIĘŻYC..BYE!SAMA JESTEM I POPIJAM SOBIE NAPOJE ENERGETYZUJĄCE...NARKA NARKA..BYE/!JEDEN ZATEM NAPOJ ENERGETYZUJĄCY JEST NA BAZIE C2H5OH A DRUGI NA BAZIE OWOCÓW WINOROŚLI....efekt?bardzo dobry,zeby nie powiedzieć całkiem szczęsliwy i kończy się w pochyleniu nad muszlą klozetową...taki mix musi...

AMIGO

AMIGO TO PRZYJACIEL PO HISZPANSKU..PO MEKSYKAŃSKU...TO PRZYJACIEL,KTÓRY JEST I SAMCEM LUDZKIM I FACETEM I MĘŻCZYZNĄ/ZLYCH MĘŻCZYZN SIĘ PISZE MENSZCZYZNA JAK WŁOSZCZYZNA/,ALE BYS STAŁ SIĘ MOIM PRZYJACIELEM,TO MUSISZ SIĘ STAĆ MENTALNYM CONAJMNIEJ INDIANINEM-WOLNYM I ZBUNTOWANYM PRZECIWKO NIESPRAWIEDLIWOŚCI I KRZYWDZIE....JESLI CHCESZ ZOSTAĆ MOIM PRZYJACIELEM TO BĄDX JAK CHRYSTUS ECCE HOMO...OTO CZLOWIEK BADŹ PRZEDE WSZYSTKIM ,A JA BĘDĘ KOCHAĆ CIEBIE JAKO PRZYJACIELA I DO SEKSU NIE DOJDZIE,BO JA-ELIZA,NIE SYPIAM ANI Z PRZYJACIÓŁMI ANI Z KOLEGAMI...NIE BĘDĘ SYPIAC Z WROGAMI CZYLI NIE  ZFACETAMI,A MOŻE Z KOBIETĄ,KTÓRA TAK BARDZO,BARDZIEJ I MOCNEJ CIAGLE KOCHAM...NIC Z MOICH MARZEŃ SI Ę NIE SPEŁNIŁO I NIE SPELNI ,BO ONA ZAWSZE POWTARZA TELEPATYCZNIE:NIGDY Z TOBĄ NIE BĘDĘ....PRZYWYKLAM DO SAMOTNOŚCI,IZOLACJI,WYOBCOWANIA,WROGOŚCI OD TZW.LUDZI I DO TEGO,ZE NIKT MNIE NIE KOCHA I ZE NIKT ZE MNĄ NIE CHCE BYĆ I ZE NIKT NAWET MI NIE CHCE POMÓC....PRZYWYKŁAM I STALAM SIE GORZKA JAK GORCZYCA....JAK PIOLUN....I NIENAWIDZĘ TAKZE....ZA DUZO KRZYWDY DOZNAJE....NIC SIE Z MOICH MARZEŃ NIGDY NIE SPEŁNI I NIE BEDZIESZ ZE MNĄ MOJA KOCHANA...JAKŻE MI SMUTNO....

moje miłości

mOICH MIŁOSCI BYŁO WIELE I TO BYLO WIELE KOBIET I JESTEM NA 120% PEWNA,ZE ONE MNIE KOCHAŁY I CHCIAŁY SIE KOCHAĆ ZE MNĄ,ALE ZDOMINOWANE PRZEZ MĘSKI SWIATEK TYCH IDIOTÓW,ULEGALY ICH I BRALY TAKICH SYFOW BRZYDKICH,ZEBY DLA PROKREACJI MIEĆ Z NIMI BACHORY I ODTAD STAWALY SIĘ PRZEMADRZALYMI MACIORAMI!

przed chwilą..

OBEJRZAŁAM PRZED CHWILĄ/JEST JESZCZE CIEMNO NA DWORZE/LESBIJSKI PORNUCH,GDZIE SIĘ KOCHAJĄ DWIE BLONDYNKI,JEDNA BARDZO OPALONA PO SOLARIUM NP..I TEŻ BARDZO INICJATYWNA W SEKSIE Z TĄ DRUGĄ....PODNIECIŁAM SIĘ ,BO TO MNIE KRĘCI I MIMO DRENAŻU MOJEGO MOZGU,NIE ZMIENICIE MEJ ORIENTACJI...OGLADAŁAM...BYŁY TAKIE GŁUPIE SZTUCZNOŚCI NIERAZ,BO TO BYLY SZTUCZNOŚCI,GDYZ TEN PORNUCH JEST NA UZYTEK FACETÓW...TO WIEM OD SAMEGO POCZATKU,ALE WIEM TEŻ ,ŻE UKRYTE MIEDZY WIERSZAMI TRESCI SĄ TAKIE,ŻE TE DWIE BABY LECIAŁY NA SIEBIE I TE DROBNE ,CHOĆ NIEWYRAŹNE AKCENTY W TYM BYLY DLA MNIE SWIETNE I PODNIECAJACE....SLYSZAŁAM TAKIE COŚ PODCZAS OGLADANIA TEGO I TO OD STRONY PRYMITYWNYCH ,HETEROSEKSUALNYCH KUREW,ŻE TO JEST FUU!NIE! TO WY,KURWY,JESTEŚCIE FU,BO OPRÓCZ WATROBY NIC WAS NIE ŁACZY Z MEZCZYZNAMI A NA PEWNO NIE PENIS I JADRA A FILOZOFIA YING YANG JEST OBRAZKIEM DO PODTARCIA WASZYCH DUPSK,A WY JESTESCIE TAK DURNO-GŁUPIO SREDNIOWIECZNO STEREOTYPOWE,ZE IDĘ I SRAĆ I RZYGAC ZARAZ POTEM NA WASZE STEREOTYPY!

PRZED ŚWIĘTAMI......

BYŁO TO 23 GRUDNIA 2015 R,GDY PO KILKU DNIACH CAŁKOWITEGO BRAKU PIENIĘDZY KUPOWAŁAM MARCHEWKĘ NA STOISKU WARZYWNYM NA RYNKU..WRESZCIE MIAŁAM GOTÓWKĘ I ZA MNĄ PRZYCZAIŁ SIE TAKI STARY BABSZTYL W OKULARACH I POMYSLAŁAM,ZE CHCE MNIE OKRAŚĆ NA TYCH LESZCZYNKACH,BO MAM JAKIKOLWIEK GROSZ PRZY SOBIE....MÓWIĘ DO NIEJ:WEŹ ,NIE KRADNIJ/BO SIĘ NAWIASEM MOWIĄC WKURZYŁAM/ I IDĘ Z TĄ MARCHEWKĄ DO SKLEPU DO PŁACENIA I BABSZTYL RAPTOWNIE WPAROWAŁ DO SKLEPU I MÓWI DO SKLEPOWEJ NA MNIE:TEN FACET POWIEDZIAL DO MNIE,ZE JA TU KRADNĘ....A JA NA TO:TO NIE DOŚĆ,ŻE JESTEŚ ZŁODZIEJ TO JESZCZE KLAMCA,BO JA NIE JESTEM ŻADEN FACET!

BOZE NARODZENIE 25.01.2015R.

DZIŚ BOŻE NARODZENIE,A CIEMNOŚĆ NOCY NIE BYŁA CZARNA,TYLKO GRANATOWA I BYLO JASNIEJ ,WIEC JEST CUD!
KOCHAM CIĘ,ANGELINO JOLIE,WIESZ?
JESTEŚ PIEKNA,WSPANIAŁA I KOCHANA TAKŻE PRZEZ MNIE...
MOJA SAMOTNOŚC,NEDZA I MÓJ STRASZNY PECH DOBIJAJĄ JUŻ MNIE.....ZAPALIŁAM ŚWIECZKĘ POD KOMINKIEM ZAPACHOWYM..OTRZYMAŁAM NA WIGILIĘ ZAPACH LAWENDY OD SIOSTRY..JAK PRZEDTEM...BYŁAM NA WIGILII W GRONIE MOJEJ RODZINY...BYŁY DZIECIAKI I SIĘ DOBRZE CZUŁAM TAM,A POTEM SZWAGIER ODWIÓZŁ MNIE SAMOCHODEM DO DOMU,BO ODMOWIŁ WYPICIA TOASTU NA ŚWIETA..DZIEKUJĘ ZA TO POSWIECENIE...
CO DO PRACY...MOGĘ PRACOWAĆ NA XERO.....

PO CO?

PO CO JA TYLE LAT SIĘ UCZYŁAM?MOGŁAM ZOSTAC PROSTYTUTKĄ I DZIŚ NIE CIERPIAŁABYM ANI GŁODU ANI BRAKU ZASPOKOJENIA SWYXH INNYCH POTRZEB....ŻALUJĘ NAPRAWDĘ,ZE SŁUCHAŁAM TEGO IDIOTY-FIZJOLOGICZNEGO "TATUSIA"...BO PROSTYTUTKA BY BYLA ZE MNIE SUPRE,BO WYOBRAŹNIE MAM LEPSZĄ NIZ TE KURWY!