niedziela, 10 lipca 2016

byłam na pogrzebie w piątek..

W piątek,8mego lipca byłam w Lęborku na pogrzebie babci....Bardzo źle się czułam.Byłam też zdenerwowana,bo bałam się,że będą państwo Z. z Lęborka,ale na szczęście ich nie było...Popłakałam się na mszy żałobnej,ale potem ktoś tak głośno smarkał,że się śmiałam..Przez cały czas,do tej pory mam w uszach stopery..Przez cały czas....jestem w tym mieszkaniu,leżę,płaczę,żal mi babci i żal,ze tak wszystko źle się toczy mi....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz