HAHAHAHA!

MAM TAKIEGO "KOLEGĘ"-PIJAKA Z SĄSIEDNIEJ KLATKI,CO MIMO DLUGOTRWAŁYCH PRÓB POZBYCIA SIE GO Z MOJEGO ŻYCIA,NIE UDAŁO MI SIE GO POZBYC....PIJAK I POJEB TO JEST..MŁODSZY ODE MNIE O 3LATA ,ALE ZJEBANY OD URODZENIA,NO I ZAWSZE ŁAZI Z KOLEGAMI CHLA I NIE WIADOMO CO  Z NIMI JESZCZE ROBI....,OZE PEDAŁ,SKORO ICH WOLI NIŻ MNIE?W KĄZDYM RAZIE DO MNIE PRZYLAZI MNIE SZANTAZOWAĆ,ZE JAK MU NIE DAJĘ SEXU TO GO ZDRADZAM I ZE ILE ON MA CZEKAC A ZAWSZE JAK W KONCU UDA SIĘ MU MNIE NACIAGNĄĆ PO PIJAKU NA TEN JEGO SEX,TO MA MIEKKI FIUT ZAWSZE I WYCHODZI Z TEGO SEKSU,ZE Z BRAKU LAKU LEPSZE JEST GÓWNO???NIE CHCĘ Z NIM SEKSU MIEĆ...KOLES-PIERWOTNIAK MNIE NI KRĘCI,ALE SIĘ PRZYCZEPIŁ DO MNIE..MOWIĘ MU:ZNAJDX SOBIE JAKAŚ PROSTĄ I PRZASNĄ DZIEWUCHĘ Z TWOJEJ WSI,BO MI TY NIE ODPOWIADASZ...A ON,ZE NIE I ŻE TYLKO JA MAM BYĆ..TO JEGO UROJENIE JEST...JE NIE CHCĘ NAWET Z NIM GADAC ,BO NIE MAM Z GLUPKIEM I TEPAKIEM NIC DO GADANIA....TYLKO MNIE WNERWIA....DZIS POLAZŁ Z KOLEZKAMI ZNOWU CHLAC,BO ONI SA NAJWAZNIEJSI PRZECIEŻ.....STAL NA KRZYWYCH GIRACH PRZED MOJĄ KLATKĄ I JUŻ TRADYCYJNIE SIE ZE MNĄ USILOWAŁ WDAĆ W KŁOTNIĘ,ALE SOBIE POSZŁAM DO DOMU OLEWAJĄC GO...I PATRZĘ NA KLATCE Z OKNA JAK ON 5 METROW NIE MOZE DOJŚC DO SWOJEJ...TA FOTA JEGO JAK WPADŁ  W TEN OGRODEK Z KWIATKAMI ZROBILABY FURORE W NECIE,BO JA SIĘ SMIALAM STRASZNIE...!A WIĘĆ ZANIM ZDĄZYŁ DOJŚĆ DO SWOJEJ KLATKI/10 METRÓW/ TO WPADŁ W BABCI OGRODEK,GDZIE ROSNĄ TURKI...HAHAHHAHA.....DUPĄ W JEJ KWIATACH...NOGI NA TYM PRECIE ODGRADZAJACYM I NIE MOZE SIE PODNIEŚC ANI NICZEGO ZROBIĆ...HAHAHHA...W KOŃCU PRZEŁOZYŁ TE NOGI DO OGRODKA TEGO I JAKOŚ TO WYLAZLO....HAHHAHA
WIERZGAŁ TYMI NOGAMI JAK ZUCZEK NA GNOJU!