poniedziałek, 14 września 2015

dziewczyna zła.....

piszę teraz o tym już  z perspektywy czasu,jaki minął....na fb napisałam raz,że umieram i ze mam nadzieję się spotkać z moja mamą po smierci...i wtedy napisała do mnie na fb taka jakaś dziewczyna/nawiasem mówiac mojej kuzynki zagmatwanej znajoma jakaś/,że po smierci nic nie ma,ze ja matki juz nie spotkam ,bo jej nie ma ,bo nie istnieje ,a jest tylko w mojej wyobraźni i że ona to wie na pewno....ja odpisałam jej aczkolwiek niechetnie:a skąd mozesz to wiedzieć skoro nikt  z żyjących nie wrócil stamtąd ,żeby moc potwierdzić twoją teorię?nikt tez nie wrocil stamtad,zeby potwierdzic moją...,ale u mnie to kwestia wiary a u ciebie co?i ta dziewczyna tak mi dowaliła wtedy i potem napisała,ze jest bardzo szczęśliwa,bo ma męża i jest w ciąży....to jak ktos jest szczęsliwy tzn.ze musi niszczyć cudza wiarę?takie moje pytanie.....ja nie mam ani męża/nie załuję/ ani nie jestem w ciązy i też nie żaluję...bo byc w ciązy z byle kim mozna zawsze ,ale po co produkować no
we istnienia  jak sie jest tak głupim idiota jak wiekszośc heteroseksualnych polaczków?
nie jestem hetereo i potem,mimo,ze ta dziewczyna przkereslila na samym poczatku mnie i moją wiarę, ja ją pokochalam....napisałam jej,ze ja kocham ,a ona pisała tylko o swoim mężu i zbywała mnie i odrzuciła i pisała,że takie propozycje to nie dla niej,bo ona bardzo kocha swego męża ..tak tak..znam na pamięc te formułkę....niech sobie wierzy,ze kocha coś czego nie rozumie..polskie dziwolągi co sie dobierają w pary!czy mężatki nie bywają chore psychicznie?hehe...jedna w psychiatryku mi mówi:wyjdź za mąż..a ja sobie mysle :no to wyszłas za mąz a skoro jesteś szczęsliwa z tego powodu to co robisz tu w tym psychiatryku razem ze mną?hahaha przeczytajcie,co piszę.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz