niedziela, 10 stycznia 2016

"mój ukochany "tatuś" był tak dobrotliwy,frasobliwy,szczodrobliwy i "hojny"/nie wstydźmy się mówić prawde!/,ze dał mi 5 zł na 9 dni mej marnej wegetacyjnej egzystencji...gratuluję mu i dziekuję niezmiernie!niedługo wybiera sie na urlop na Cejlon!ooo!może przywiezie mi trochę oryginalnej herbatki....gratuluję,a przede wszystkim wielkie kondolencje,bo już od kilku dni kombinujemy z psem,co by tu zjeść a znowu opcja- śmietnik zbiorowy nie jest taką złą opcją!cierpię juz nawet na debety/to taka choroba finansowa np.w sklepie" na krechę"/,gdzie już co kilka chwil muszę swiecić oczami i żebrać,zeby mi dali towar bez oplaty...ich szczere intencje na razie są szczere....na razie..w koncu to też sie skończy...a wszyscy w zasiegu mego pobytu tymczasowego/jak sadzę/zawsze uparcie i wprost z uporem maniaka twierdzą,ze nigdy nie mają kasy na pożyczki i w ogóle mnie nie znaja/choć mieszkam tu bez kozery 11 lat!/....oni we wrocławiu zrobili takie śmietniki,że  to rownawartość 5 kubłów z tej przybudowki,a'la, śmietnik wsadzili pod ziemię i to jest na powierzchni zamykane jakąs klapą na kartę i to jest PODOBNO!/masakra!/ ułatwienie dla niepełnosprawnych..i zabezpieczenie przed "osobami"szukajacymi po smietnikach oraz bardzo wielce estetyczne i ,ze tam w tym miejscu mozna co innego robic na ten przyklad/ze jest więcej miejsca rzekomo!/...liczę na was-szczurze plemię ,ze załatwicie to ich "nowoczesne " rozwiązanie "postepowe"....a=le się ob-smia-łam!
'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz